sobota, 25 sierpnia 2012

Gluty itp.

Wiem, że mój blog staje się powoli blogiem nie tylko o pieluszkach, ale jak mam nie pisać o ... wszystkim, co mnie trapi, np.
Kurczaki ostatnio się adaptują do nowych warunków przedszkolno/żłobkowych i ... maluszek dzisiaj glut do pasa, kasłanie, szkalne oczka :(
Szukając żlobka dla kurczaczka, odwiedziłam ich sporo nim wybrałam ten jeden, i w większości maluszki z glutami siedziały. Wiem, że dla niektórych gluty to nie choroba, ale jak po pierwszym dniu maluch JUŻ , jak dla mnie, chory, to co będzie potem...?
Katar to choroba czy nie? Gdy brak gorączki, słać malucha do żłobka/przedszkola?
Tak, wiem, takie dylematy ma większość z nas.

Insza inszość

Biorąc ostatnio pod uwagę czas schnięcia pieluszek bambusowych, dzisiaj jestem za kieszonkami i wkładami bambusowymi - kieszonka schnie migiem, a wkłady zawsze mogę wrzucić do suszarki..
Tak, kobieta zmienną jest , więc teraz kilka kieszonek do żłobka trza uszyć ;)

Dzisiaj żadnych fot nie będzie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz