czwartek, 20 października 2016

Jesienny wzór

Niektóre z Was wiedzą o mojej porażce z materiałem PUL, z którego poszyłam pokazowe pieluszki - był wadliwy, wobec czego musiałam robić nowy, dlatego tyle czasu czekacie na pieluszki, ale...
skoro sezon dyniowo- helloweenowy, zapragnęłam odpowiedniego wzoru.
Mam nadzieję, że Wam się spodoba i zechcecie go mieć w swoich stosikach :)


Szycie zaczynam od otulaczy OS, później kieszonki.

Zapraszam

sobota, 10 września 2016

Podpaski z kieszonką na nietrzymanie moczu, obfite miesiączki

Problem z nietrzymaniem moczu po naturalnym porodzie jest dość powszechny. Ale nie tylko kobiety po porodach mają z tym problem.

Czasami podpaski wielorazowe nie są wystarczająco chłonne, i urodził się u mnie pomysł na podpaski, w których można będzie regulować chłonność poprzez dodawanie wkładów chłonnych.

Podpaska posiada „bazę” , która składa się z PULu, który zabezpiecza przed przeciekaniem i od skóry dałam czarny coolmax, który zwiększy komfort poczuciem suchości.
Wkład, akurat do mojej testowej podpaski, został uszyty z weluru bawełnianego, ale bambus będzie bardziej chłonny i jeśli pomysł Wam się spodoba i podpaski trafią do sklepu, będą różne opcje i wielkości wkładów, aby można sobie regulować chłonność według potrzeb.

Podpaski z kieszonką mogą również służyć w czasie miesiączki, szczególnie polecane dla kobiet , które mają obfite miesiączki , a którym gotowe podpaski wielorazowe z wszytym wkładem nie wystarczają.

Co myślicie o takim pomyśle? Wiem, że nie odkrywczy,ale chyba na polskim rynku nie ma podpasek z kieszonką z warstwą zabezpieczającego PULu.








piątek, 2 września 2016

Dwukolorowe otulacze wełniane


Niektórzy już widzieli, do niektórych pierwsze sztuki już dotarły - dla fanów otulaczy wełnianych -  dwukolorowe otulacze wełniane.

W sumie nie wiem, dlaczego wcześniej nie połączyłam różnych kolorów w jednym otulaczu (raz na zamówienie uszyłam trójkolorowy)




a w zamierzchłej przeszłości szyłam dwukolorowe otulacze polarowe (dla fanów tych otulaczy kilka uszyłam i można je kupić w sklepie  http://www.kokosi.pl/94-otulacze-polarowe  )


Wracając do nowych dwukolorowych otulaczy wełnianych - w oczekiwaniu na nową dostawę wełny stworzyłam pierwsze sztuki z resztek, pierwszy , jak to pierwszy ;)




Przyszły nowe wełny, zapragnęłyście dwukolorowych otulaczy, więc powstały nowe połączenia kolorów :) (jak zwykle wszystko , czego zapragniecie :P )














Czekam na dostawę nap i zabieram się za szycie. Oczywiście będą w trzech rozmiarach - dla noworodków S/XS, standardowe One Size i specjalne duże i szerokie do zadań specjalnych -  na formowanki i duże pupy XL. 
Niebawem powinny być dostępne w sklepie.

Pozdrawiam 
Sylwia







piątek, 15 kwietnia 2016

Zestaw dla noworodka

Często dostaję pytanie o poradę w sprawie doboru pieluszek dla noworodka.
Zawsze twierdzę, że na małą pupkę małe pieluszki.

Najlepiej i najchętniej kupowane są otulacze NB dla dzieci o wadze urodzeniowej do ok 3500g - one najlepiej otulą małą pupkę, nie będą drażniły kikuta i odpowiednio założone zapobiegną przeciekom przy nóżkach.

Tak, jak napisałam - odpowiednio założone - to znaczy, nie za luźno, aby wszystko nie wisiało do kolan, aby otulacz ładnie przytrzymywał wkład doń włożony, blisko, przy pupie dziecka.
Jeżeli wkład nie będzie przylegał = przecieki.

Druga bardzo ważna sprawa - chłonność.
Nie ma co się łudzić, że jeden mały wkład, który będzie dobry na pierwsze dni, wchłonie siku kilku miesięcznego dziecka - chłonność trzeba dobierać, np. do wkładu składanego małego dołożyć mały wkład bambusowy. Jest pewna zależność - jeśli damy mało chłonny wkład - trzeba dziecku częściej zmieniać pieluchę, jeśli damy więcej, mamy na dłuższy czas spokój. Oczywiście, o ile nie będzie w międzyczasie kupki.

Bardzo często piszą do mnie mamy, że mają problemy z pieluchami, że przeciekają, ale jak pytam co wkładają do otulacza i co ile dziecko ma zmienianą pieluszkę/wkład, to odpowiedź zazwyczaj jest, że malutki wkład i pielucha na pupie jest ok 2 godziny a wkład cały przemoczony. Zazwyczaj proszę też o podesłanie fotki jak pielucha jest założona, bo zdarza się, że po prostu z braku doświadczenia i fachowej porady, pielucha jest po prostu źle założona.
Co doradzam - zwiększyć chłonność, albo częściej zmieniać wkłady i poprawnie zakładać pieluchę.

Te pierwsze chwile z nowym członkiem rodziny są ciężkie, bo trzeba się nauczyć siebie, poznać rytm swojego dziecka, mały człowiek często je, dużo siusia, pieluchy czy to jednorazowe czy wielorazowe trzeba również często zmieniać, ale im dzidzia starsza, to łatwiej idzie pieluchowanie.

Pamiętam, jak mój młodszy synek (od urodzenia na wielo) był noworodkiem, to miał w zwyczaju po karmieniu robić siku i kupę, więc zakładałam mu świeżą pieluszkę przed karmieniem a potem nową ok 5 min po karmieniu, które trwało ok 40 min , bo własnie wtedy było potężne siku i kupa.
I tak dziecię ze świeżo zmienioną suchą pieluszką spało ok 2 godziny.

***************************************************************************

Zestawy dla noworodka

Spotykam się z opiniami, że pieluchy wielorazowe TYLE kosztują.
OTÓŻ NIE! - MOŻNA PIELUCHOWAĆ EKONOMICZNIE !! NAPRAWDĘ!!

Skoro post jest o pieluchowaniu noworodka, to podam dwa przykładowe zestawy "na start"

ZA OK 600 ZŁ - akurat jednej klientce dzisiaj przygotowałam taki zestaw, więc od razu kopiuję :)
oczywiście ceny pieluch wkładów mogą się zmienić

1. otulacze NB - 3 szt - powinno wystarczyć 3x53=159 zł
2. zestaw wkładów bambusowych mniejszych składanych 2x54=108 zł
3. wkłady bambusowe małe - chyba ich teraz nie ma, ale powinny być  - 10x10=100 (na początku można wkładać same, później, jak dziecko już więcej siusia, to albo dwa, albo dokładać do tych składanych.
4. wkład sucha/zdrowa - zestaw 5 szt. - 41 zł - też można dokładać  - dodatkowo położony mikropolarem od pupy daje uczucie suchości, a położony bambusem jest naturalnie od pupy

Taki zestaw daje nam kwotę 408 zł i wystarcza na około 1 dzień, więc prać trzeba by wieczorem, aby do rana pieluszki miały szansę wyschnąć.

Dodatkowo, za pozostałe 200 zł
5. Otulacz wełniany S - 55 zł
6. Zestaw formowanek noworodkowych bambusowych - jeszcze nie ma w sklepie, czekają na wrzucenie - 3 szt - 90 zł
Razem wychodzi 553 zł-rabat 5% za zakupy powyżej 500 zł =525 zł
Zostaje nam 74 zł, które przeznaczyłabym na zakup ręczniczków "dla gości" z IKEA chyba mają wymiar 50x30 cm, bądź 40x30 cm - są tanei i fajne dla noworodków, ale mniej chłonne od wkładów bambusowych - mamy na 49 ręczniczków, trochę za dużo ;),więc ograniczymy się do 20 szt x 1,5 zł = 30 zł
Dzięki tanim ręczniczkom staliśmy się posiadaczem stosiku noworodkowego na dwa dni, chłonność można regulować poprzez kombinację wkładów, np. ręczniczek i sucha/zdrowa pupa.
Za pozostałe 30 zł kupiłabym myjki -fajna i pożyteczna rzecz - będziemy mieli komplet 10 myjek z froty.

I tak wydaliśmy 600 zł.

Jeśli macie obawy o pielęgnację otulacza wełnianego , to zamiast niego wzięłabym otulacz S/XS z falbankami - trochę więcej pomieści - może się przydać na noc.

ZESTAW EKONOMICZNY

1. 3-4 otulacze NB, ew. 3 otulacze NB i 1 S/XS z falbankami - 4x53 zł=212 zł
2. Ręczniczki z Ikea - 35 sztx1,5= 52,5 zł

Mamy zestawa za 264,5 zł, powinien wystarczyć na dwa dni, co tyle mniej więcej robi się pranie. Otulacze w razie zabrudzenia można przeprać w miarę szybko wyschną i można znowu używać.

ZESTAW WYPASIONY ( na jeden dzień)
1. Ok 4 otulacze NB, 2 otulacze S/XS z falbankami 6x53=318 zł
2. 2 otulacze wełniane, o ile się ich nie "boimy" ;) - 2x55=110 zł
3. 10 - 15 małych wkładów ok 150-180 zł
4. 15-20 formowanek noworodkowych ok 500 zł

ew. jeśli spodziewamy się większego dziecka niż 3500g, to zamiast rozmiaru noworodkowego można wziąć rozmiar S/XS

Mamy zestaw  za ponad 1100 zł  - rabat , zestaw na jeden dzień :)
I moja propozycja zakładania - same formowanki na pierwsze dnie, później do formowanki dołożyc mały wkład chłonny. Na dłuższe wyjścia , na noc, fomowanka z małym wkładem plus otulacz PUL bądź wełna.

Ale czy nie szkoda wydawać tyle pieniędzy na pieluchy, które wystarczą do ok 5 kg? Ja bym na start wzięła mniej kosztowny zestaw a na potem przeznaczyła więcej pieniędzy, na pieluszki, które będą z nami do końca pieluchowania :)

*****************************************************************************

Jest jeszcze tania tetra, ale ją ciężko upchać w otulaczu noworodkowym i robi dużą pupę, chyba że kupić na metry i samemu poszyć mniejsze "tetrówki".

Następna sprawa - jeśli dziecko już nam wyrośnie z rozmiaru noworodkowego, otulacze można zostawić dla kolejnego dziecka, o ile ma się w planach, albo sprzedać, mniej więcej za połowę ceny zakupu, a wkłady będą nam służyły przez cały okres pieluchowania.

Jedna z mam, której urodziło się drugie dziecię, pokazała jak leżą kieszonki One Size na noworodku - ok 3 tyg i 4 kg - dostałam pozwolenie na wykorzystanie zdjęć :)

i kilka fotek


Noworodek w kieszonce OS



Noworodek w otulaczu NB

dziecię 4,5 kg w otulaczu NB


to samo dziecię w otulaczu S/XS
















Mam nadzieję, że wpis okaże się pomocny w doborze pieluszek dla Waszych noworodków :)

Pozdrawiam serdecznie!


poniedziałek, 7 marca 2016

Zapalenie zatok u dzieci

Zapalenie zatok u dzieci

Tworzę ten wątek, bo od dawna zmagamy się (ja i dzieci) z problemem usznym u jednego u drugiego z oskrzelami.
Jesteśmy już po dwóch zabiegach usunięcia migdałków (po pierwszym po roku odrosły, młodszy miał ok 3 lat , starszy 4 latka)
Starszemu , który ciągle ma problemy z uszami, po pierwszym zabiegu założono dreny do uszu – na jakiś czas pomogło, po około półtora roku migdałki odrosły, dreny wypadły, problem powrócił.

Jeden z  laryngologów  stwierdził, że pozbycie się „zatoru” (usunięcie migdałków)  spowoduje spłynięcie wszystkiego, jak z zatkanego zlewu…był drugi zabieg usunięcia migdałków, bez drenażu. Od drugiego zabiegu…

Po operacji po dwóch czy trzech tygodniach, dziecko płacze, że uszko boli, pediatra stwierdza zapalenie ucha – antybiotyk, na jakiś czas pomogło…
Niestety, po jakimś czasie dziecko ciągle skarży się na bóle uszka, bóle czółka…
Leczenie objawów…
Mija prawie rok na takim „przetrzymaniu dziecka” znowu bóle czółka, płacz, że boli uszko…

Kolejna wizyta u kolejnego laryngologa (że nie wspomnę, że wszystko prywatne wizyty, bo z NFZ to oczekiwanie ok 4-6 miesięcy)…

Spojrzał kamerką w uszy tam płyn, zapalenia nie ma, dziecko ma niedosłuch, skarży się na ból uszka, ból czółka…  skierowanie na tomografię zatok…

Jak zwykle, z NFZ oczekiwanie na tomografie kilka tygodni, nie wspomnę, że nie przyjmują skierowań od prywatnego laryngologa… szukanie placówki, która zrobi to prywatnie jak najszybciej też nie jest prostą sprawą, w W-wie tylko jedną taką placówkę znalazłam…

I co się okazało…
Dziecko ma zapalenie zatok

Od prawie roku cierpi…

A co mnie najbardziej wkurza, to opinie laryngologów, którzy mówią, że dzieci nie mają wykształconych zatok, więc nie mogą mieć zapalenia zatok, u kilku takich byliśmy…

Po co piszę ten post – dla rodziców, którzy szukają przyczyn bólu głowki u swoich dzieci i ciągłej obecności płynu w uszach i niedosłuchu, może pomoże to skrócić czas biegania po „specjalistach” i  któremuś z Waszych dzieci ulży to w cierpieniu.

Niestety wiem, co to zapalenie zatok, bo sama mam z tym problem, ale jak ja wiem, dlaczego może mnie boleć głowa i znam objawy i mogę się leczyć, tak dziecko nam tego dosłownie nie powie i leczenie nie jest pełne,prawidłowe…

Najgorsze jest to, że chyba zawiodłam jako matka.
Syn mi mówił, że boli czółko, myślałam, że zmyśla, że mamę ciągle boli, to i on chce się wymigać od „obowiązków” , nie iść do przedszkola, zawiódł mnie instynkt L

I to , że syn jest niegrzeczny pewnie  nie wynika z jego „złego charakteru” czy buntu, tylko po prostu męczy się, ja z bólem głowy też nie tryskam radością i jestem raczej niemiła…

Słuchajcie swoich dzieci, co Wam mówią…