czwartek, 8 listopada 2012

Otulacze M

Ostatnio postanowiłam uszyć kilka otulaczy w rozmiarze M, bo właściwie mało rozleklamowałam je, a ja je bardzo lubię do tetry, czy wkładów, bo nie robią dużej pupy i ładnie wyglądają .
Może i Wy je polubicie.





dołożyłam w środeczku zakładki z mikropolaru



przy okazji przeglądania archiwum fotek, znalazłam zdjęcie otulacz w rozmiarze L też zapinanego po bokach, ala mother easy Air flow - ten mi super służy na noc na formowanki.



moim zdaniem zalety tych modeli otulaczy są następujące

- rozmiarowe - fajnie się dopasowują
- brak nap regulujących rozmiar na przodzie - przy dzieciach leżących, pełzających, kiedy mokra pielucha jest wyciskana, nie ma przecieków, które były moją zmorą przy młodszym, który zaczął chodzić w wieku 1,5 roku, więc cały praktycznie czas na brzuchu
- przy wiercącym się, uciekającym z przewija dziecku, łatwiej zapiąć pieluszkę na bioderkach, niż na brzuszku
- a gdy cwaniak potrafi rozpiąć już napy na brzuszku, z tymi na bioderkach ma kłopoty :)

Jutro mój maluszek jest w domu, więc postaram się zrobić jakieś zdjęcia na modelu :)

pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz