poniedziałek, 7 marca 2016

Zapalenie zatok u dzieci

Zapalenie zatok u dzieci

Tworzę ten wątek, bo od dawna zmagamy się (ja i dzieci) z problemem usznym u jednego u drugiego z oskrzelami.
Jesteśmy już po dwóch zabiegach usunięcia migdałków (po pierwszym po roku odrosły, młodszy miał ok 3 lat , starszy 4 latka)
Starszemu , który ciągle ma problemy z uszami, po pierwszym zabiegu założono dreny do uszu – na jakiś czas pomogło, po około półtora roku migdałki odrosły, dreny wypadły, problem powrócił.

Jeden z  laryngologów  stwierdził, że pozbycie się „zatoru” (usunięcie migdałków)  spowoduje spłynięcie wszystkiego, jak z zatkanego zlewu…był drugi zabieg usunięcia migdałków, bez drenażu. Od drugiego zabiegu…

Po operacji po dwóch czy trzech tygodniach, dziecko płacze, że uszko boli, pediatra stwierdza zapalenie ucha – antybiotyk, na jakiś czas pomogło…
Niestety, po jakimś czasie dziecko ciągle skarży się na bóle uszka, bóle czółka…
Leczenie objawów…
Mija prawie rok na takim „przetrzymaniu dziecka” znowu bóle czółka, płacz, że boli uszko…

Kolejna wizyta u kolejnego laryngologa (że nie wspomnę, że wszystko prywatne wizyty, bo z NFZ to oczekiwanie ok 4-6 miesięcy)…

Spojrzał kamerką w uszy tam płyn, zapalenia nie ma, dziecko ma niedosłuch, skarży się na ból uszka, ból czółka…  skierowanie na tomografię zatok…

Jak zwykle, z NFZ oczekiwanie na tomografie kilka tygodni, nie wspomnę, że nie przyjmują skierowań od prywatnego laryngologa… szukanie placówki, która zrobi to prywatnie jak najszybciej też nie jest prostą sprawą, w W-wie tylko jedną taką placówkę znalazłam…

I co się okazało…
Dziecko ma zapalenie zatok

Od prawie roku cierpi…

A co mnie najbardziej wkurza, to opinie laryngologów, którzy mówią, że dzieci nie mają wykształconych zatok, więc nie mogą mieć zapalenia zatok, u kilku takich byliśmy…

Po co piszę ten post – dla rodziców, którzy szukają przyczyn bólu głowki u swoich dzieci i ciągłej obecności płynu w uszach i niedosłuchu, może pomoże to skrócić czas biegania po „specjalistach” i  któremuś z Waszych dzieci ulży to w cierpieniu.

Niestety wiem, co to zapalenie zatok, bo sama mam z tym problem, ale jak ja wiem, dlaczego może mnie boleć głowa i znam objawy i mogę się leczyć, tak dziecko nam tego dosłownie nie powie i leczenie nie jest pełne,prawidłowe…

Najgorsze jest to, że chyba zawiodłam jako matka.
Syn mi mówił, że boli czółko, myślałam, że zmyśla, że mamę ciągle boli, to i on chce się wymigać od „obowiązków” , nie iść do przedszkola, zawiódł mnie instynkt L

I to , że syn jest niegrzeczny pewnie  nie wynika z jego „złego charakteru” czy buntu, tylko po prostu męczy się, ja z bólem głowy też nie tryskam radością i jestem raczej niemiła…

Słuchajcie swoich dzieci, co Wam mówią…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz