Jak rozmawiałam z producentem, nawet sobie nie wyobrażałam, jakaż ona może być - dzisiaj przyszła i... jestem zachwycona jej miękkością i grubością !
Od dawna planowałam tańsze formowanki coś jak kiedyś te z białej bawełny wojskowej, tylko coś miękkiego i taniego. Myślę, że ta bawełna to może być to.
Na szybko , aby załapała się na pranie, uszyłam formowankę.
Już się pierze, zaraz ją wrzucę do suszarki i założę któremuś synkowi na noc (nie zalecam suszenia pieluszek w suszarce, niechętnie sama to robię, ale ciekawość bierze w tym momencie górę i nie chcę czekać, aż wyschnie na sznurku)
Zastanawiam się jeszcze nad zapięciem, tzn jego braku. Planuję te formowanki szyć bez zapięć, na troczki, bądź na snapkę - tu muszę zobaczyć, czy snapka nie będzie wyciągała nitek.
a tak wygląda formowanka - to jest duży rozmiar, mogę powiedzieć XL.
i środek - chyba przesadziłam w grubości wkładów, ale wszystko okaże się po testach
powstał też prefold - chyba też przesadziłam z grubością, ale to pierwszy, jak zacznę takie szyć, to podumam nad ilością warstw chłonnych - dzisiaj drugi syn będzie testował na noc.
Sama jestem ciekawa.
Nowym materiałem, z którego planuję szyć pieluszki jest puchata i super mięciutka dzianina bambusowa - 85% proc. włókna bambusowego 15% poliesrtu.. Również po wielu praniach nie powinna stwardnieć.
Na razie nic jeszcze z niej nie uszyłam, bo dumam... ;)
Pozdrawiam
Sylwia
He he to ja bym chętnie taka pieluszkę z dzianiny kupiła do testów na noworodku :D Co Ty na to?
OdpowiedzUsuńheh, tylko na noworodku czy po pierwszym miesiącu? i którą?
OdpowiedzUsuńjak dla noworodka to mam malutko czasu,bo tylko 1 tydz. jak za 3 tyg, to już lepiej :)
w każdym bądź razie bawełny kawałek jeszcze mam, pewnie w ciągu miesiąca zamówię więcej.
określ się, proszę, to gdzieś w weekend będę mogła pomyśleć nad wykrojem :)