niedziela, 22 kwietnia 2012

Wyjątkowo nieudany weekend

A dlaczego? Nic mi nie wychodzi. Przez cały weekend uszyłam... dwie pieluszki, z czego ta druga, bo z pierwszej nie byłam zadowolona :( ale przynajmniej chłopcy mają nową pielusię , a czasu na szycie dla nich wciąż brak. Doba jest zdecydowanie o wielewiele za krótka.

I proszę, dwia piękne pasiaste formowaneczki bambusowe - na zewnątrz mają dzaninkę bawełnianą.
Obie są identyczne, tylko jedna bardziej wypchana. Brak dobrego zdjęcia - dlaczego- ta mała łapka była szybsza niż spust migawki w aparacie ;)


Może wieczorem, jak chłopcy pójdą spać, uda się ,bez poprawek ,coś stworzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz