poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Ważne na temat prania

Się załatwiłam ceglastymi wkładami bambusowymi, więc w końcu napiszę coś na temat prania pieluch, co odkładam już dobry rok.
Jak się załatwiłam? Zawsze nowo uszyte pieluszki z materiałów, z których leci dużo meszku, cićków, farfocli czy jak zwał, tak zwał, przepieram ręcznie, aby wypłukać w/w i aby całego prania nie ocićkować.
Uszyte przez weekend wkłady bambusowe dla moich synków wrzuciłam ot tak sobie bezmyślnie do pralki z pieluchami - dzisiaj zdejmowałam pieluszki w ceglastych kłaczkach... ech...

Także polecam wkłady bambusowe, formowanki welurkowe przeprać kilka razy w misce z wodą, aby wypłukać pozostałości po krojeniu i szyciu.

Od razu i tutaj wkleję to, co stworzyłam na temat prania :

Dbanie o pieluszki nie jest aż tak skomplikowane, jakby się mogło wydawać.
Czasy, kiedy była tetra/flanelka i ceratki dawno minęły. Teraz pieluszki mogą cieszyć oko przeróżnymi pięknymi wzorami i kolorami.
Nie muszę chyba pisać o tym, że nie trzeba , wręcz niewskazane prasowanie, czego każda mama/tata się obawia – godzin spędzanych przy prasowaniu , i tych garów, w których zamiast zupy gotowały się pieluszki;)

Ale do sedna

Generalnie wszystkie pieluszki pierzemy w temp. Max 60 stopni. Nie używamy wybielaczy, środków zmiękczających. Środka piorącego pół zalecanej dawki. Można również używać środków antybakteryjnych.
(Ja zamiast tego używam ekokul, które również działają anty , a z perspektywy czasu widzę, że pomimo jednorazowego większego wydatku, w ciągu roku, przez który używam tych kul do prania pieluch, wydałam o wiele mniej, niż na środki antybakteryjne.)

Oczywiście najpierw pieluchy należy wypłukać – ja nastawiam pranie ekspresowe, a potem albo krótkie albo długie z ekokulami i odrobiną środka piorącego.

Co jakiś czas warto im zrobić kurację odtłuszczającą i stipping.

Kurację odtłuszczającą robię, gdy używam kremów przy odparzeniu (młodszy jest strasznym wrażliwcem i wystarczy chwila w zabrudzonej pieluszce i odparzenie gotowe)
Ja wrzucam pieluszki do pralki , płuczę, potem wlewam trochę płynu do naczyń i nastawiam jak na pranie, a kiedy się woda w pralce nagrzeje, wyłączam i zostawiam na noc. Potem puszczam pranie dalej. A na koniec jeszcze szybkie pranie w kulach.
Brzmi skomplikowanie, ale takie nie jest ;)

Stripping –  wypłukane pieluchy wstawiamy na maxymalną dopuszczalną temp. (Pula nie poddajemy strippingowi) i wsypujemy ok. 5 paczek kwasku cytrynowego i pierzemy. Kwasek cytrynowy wypłukuje osad z pieluszek.
Wyczytałam gdzieś, że poddawane strippingowi pieluchy pierze się tyle razy, aż woda nie będzie się pienić.
Chcąc wybielić używamy sody oczyszczonej zamiast kwasku


PUL – temp. Prania 60 st
Mikropolar , polar– niby do 40 st, ale przy 60 też nic się nie dzieje
Frota bambusowa – 60 st , po wypraniu strzepujemy,  nie używamy środków wybielających
Welur bawełniany/frota bawełniana – do 60 st.  Pomimo, iż producenci często piszą iż nie farbuje, pierwsze kilka prań nie pierzmy z białymi pieluszkami, bo mogą stać się kolorowe.

Suszenie w suszarce bębnowej
W pieluszkach suszonych w suszarkach bębnowych bardzo szybko zużywają się gumki, więc liczmy się z tym, że po kilku cyklach suszenia pieluszki mogą mieć luźne gumki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz