Ostatnio zaniedbałam bloga, a przecież coś nowego cały czas powstaje.
Tata bloger, pewnie się domyślacie o kogo chodzi, zasugerował , abym zaczęła więcej szyć dla tych najmniejszych. Po kilkunastu nocach ziarenko zaczęło kiełkować i przeglądając dostępność pieluch w rozmiarze noworodkowym, postanowiłam jednak potworzyć coś dla najmniejszych pup.
Zachętą są również słowa mam, np chyba wczoraj kolejna mi napisała, że z synkiem używają pieluch KoKoSi od samego początku , i że gdyby nie rozmiar noworodkowy, to chyba by się poddała.
Cieszę się ogromnie i żałuję, że jak mój synek był noworodkiem nie miałam jeszcze tak malusich pieluch a na 3-kilogramowym noworodku rozmiar S był ogromny.
Ale do rzeczy.
Na razie z braku czasu powstało jedno AIO, sama natura od pupy, najwygodniejsze do założenia, bo zakładamy jak jednorazówkę i do prania .
Środek - łącznie 5 warstw chłonnej dzianiny 100% bawełnianej
teraz muszę poszukać noworodka, który by to testował wraz z mamą mającą już doświadczenie :)
Mam jeszcze w głowie inne opcje, które niebawem się powinny wchodzić pod maszynę.
A następnym razem postaram się pokazać różnicę pomiędzy formowankami - One Size zmniejszonym do S z formowanką S i z S zmniejszoną do XS.
Pozdrawiam
Sylwia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz