naszło mnie dzisiaj na pieluszkę, która chodziła mi po głowie od dawna., usiadłam i powstała :)
No i zastosowałam kilka udogodnień, m.innymi tasiemki na końcówkach rzepów dla łatwiejszego rozpinania, bo ileż to razy z wielką trudnością próbowałam rozpiąć pieluszkę. rzepy na końcówkach uszu, bo po testach różnych rozwiązań stwierdziliśmy, ja i mój partner, czyli testujący łatwości/trudności rozwiązań, że takie nam lepiej odpowiadają. i chyba tyle tych nowości
a teraz formowanka bambusowa dla synusia. Posiada naszytypasek PULu minky, aby wilgoć od razu nie przedostawała się na zewnątrz. dodatkowo chyba ładnie wygląda
może na urodzinki sprawię mu fajny zestaw bambusków idealnych na lato
ale do rzeczy - to pielusia. zdjęcie jakieś beznamiętne, ale mi się przeogromnie podoba.
aby mnie nie podkusiło sprzedanie jej, zaraz idę ją prać aby była zaklepana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz