Dotarłam i do testu chłonności.
To takie moje porównania różnych materiałów traktowanych w taki sam sposób.
Nie powiem, że do końca jestem zadowolona z pierwszych porównań, bo najbardziej wiarygodne okazało się porównanie po mechanicznym wirowaniu w pralce, bo siła moich rąk jak i różna gramatura materiałów , pokazała mi, że myliłam się...
Wyciskanie materiałów przeze mnie nie dało wiarygodnego wyniku.
Ale spójrzcie na tabelkę i sugerujcie się wynikami po wirowaniu i odkapnięciu, bo tu widać te różnice.
Moje spostrzeżenia.
1. Gdybym choć trochę polubiła mikrofibrę, uznałabym ją za super chłonny materiał, jakim jest, co widać na załączonej tabeli. Żaden inny materiał o podobnej gramaturze nie zatrzymał w sobie tyle wilgoci. Fakt, że trochę spory gabaryt nie pozwolił mi tak się wyżyć na tym kawałku, jak np. na dzianinie bambusowej.
2. Nasza polska frotte bambusowa 500g - zaczynałam z nią przygodę z 6 lat temu. Testy pokazały mi, jak bardzo się zmieniła ta frota, przynajmniej z moich obserwacji. Oczywiście na plus. Nie wiem, jak z twardnieniem po praniach, ale polecam, jeśli chcecie coś chłonnego a naturalnego na pieluchy.
3 i 4 - J/w napisałam, szły jako pierwsze do wyciskania i chyba za bardzo je wydusiłam ;)
aczkolwiek różnice po wirowaniu i odkapnięciu są widoczne, więc się nimi sugeruję i poprzednim moim porównaniem chłonności obu tych materiałów.Polecam z uwagi na miękkość, która z nami zostaje baardzo długo.
5. Bawełna wojskowa - początki testu utwierdziły mnie w przekonaniu, że jest chłonna, i owszem, po wirowaniu wynik był fajny, ale dalsze testy pokazały, że jednak płaski materiał nie zatrzymuje na długo wilgoci.
6. welur bawełniany - wprost przeciwnie do poprzednika po wirowaniu nieciekawie, a potem ju lepiej. Polecam na wkłady i formowanki.
Czeskie materiały
7. Baranek - fajna faktura materiału, fajnie chłonny ale długo namaka, tzn. nie od razu wciąga wilgoć do środka. Może potrzebuje jeszcze kilku prań. Ogólnie mój faworyt, miękki, przyjemny i chłonny.
8.Frotte 500 - nie jest taka delikatna jak polska frota, jak widać na porównaniu, jest również mniej chłonna. Fajny materiał na wkłady.
9 i 10 - oba materiały nie są delikatne jak np. dzianina bambusowa,konopie jednak są chłonniejsze od lnu, kawałki poddane testom podobnie chłoną co dzianina bambusowa.
11. Bawełna organiczna -ta mnie zaskoczyła pozytywnie. Mokrą można ładnie przywołać do porządku, przyjmuje swój kształt , nie jest taka zwichrowana no i jest miła w dotyku. Z tabeli wychodzi, że kawałek pieluszkowy bawełny chłonie podobnie jak bambusowej miękkości. Jestem pozytywnie zaskoczona.
Pragnę zaznaczyć, że to są moje spostrzeżenia, które opisuję dla siebie i innych. Obliczenia moje mogą się różnić od innych podobnych, tak samo jak składy materiałów mogą się różnić, więc to tylko porównawcze testy materiałów, z którymi mam do czynienia.
Jeśli uważacie moje wypociny za pożyteczne, dajcie znać, tak samo, jeśli uważacie, że szkoda mojego czasu na nie.
Jeżeli pragniecie, abym jeszcze jakiś inny materiał wrzuciła na testy, napiszcie.
Oczywiście, to nie koniec testów, bo czekają mnie testy na chemię, której używamy do prania. Lae to pewnie potrwa znacznie dłużej.
Co ma być w następnym wpisie? lejemy wodę i sprawdzamy ile materiały pomieszczą, czy przechodzimy do porównania wkładów. A może macie inne sugestie?
Pozdrawiam serdecznie