sobota, 28 kwietnia 2012

100% spontaniczności :)

naszło mnie dzisiaj na pieluszkę, która chodziła mi po głowie od dawna., usiadłam i powstała :)
No i zastosowałam kilka udogodnień, m.innymi tasiemki na końcówkach rzepów dla łatwiejszego rozpinania, bo ileż to razy z wielką trudnością próbowałam rozpiąć pieluszkę. rzepy na końcówkach uszu, bo po testach różnych rozwiązań stwierdziliśmy, ja i mój partner, czyli testujący łatwości/trudności rozwiązań, że takie nam lepiej odpowiadają. i chyba tyle tych nowości
a teraz formowanka bambusowa dla synusia. Posiada naszytypasek PULu minky, aby wilgoć od razu nie przedostawała się na zewnątrz. dodatkowo chyba ładnie wygląda
może na urodzinki sprawię mu fajny zestaw bambusków idealnych na lato

ale do rzeczy - to pielusia. zdjęcie jakieś beznamiętne, ale mi się przeogromnie podoba.
aby mnie nie podkusiło sprzedanie jej, zaraz idę ją prać aby była zaklepana


środa, 25 kwietnia 2012

Nowy rodzaj wkłady bambusowego

Wkład składany na trzy, pośrodku mikropolar, który można dać od pupy i dziecko będzie czuło sucho, albo od spodu, dziecko ma naturalny, antybakteryjny bambus przy pupie, a mikropolar sprawi, że wilgoć równomiernie rozprowadzi się po wkładzie.
Można stosować na noc - owinąć nim wkład w formowance w formie języka , albo położyć na wierzchu. Oczywiście do kieszonki i otulacz również można stosować :)
Fotki instruktażowe w wolnej chwili
Wkład uszyty z jednej warstwy froty bambusowej. Po złożeniu daje 3 warstwy bambusa.
Cena wkładu - 15 zł


a taka puchata jest ta frotka :)


poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Ważne na temat prania

Się załatwiłam ceglastymi wkładami bambusowymi, więc w końcu napiszę coś na temat prania pieluch, co odkładam już dobry rok.
Jak się załatwiłam? Zawsze nowo uszyte pieluszki z materiałów, z których leci dużo meszku, cićków, farfocli czy jak zwał, tak zwał, przepieram ręcznie, aby wypłukać w/w i aby całego prania nie ocićkować.
Uszyte przez weekend wkłady bambusowe dla moich synków wrzuciłam ot tak sobie bezmyślnie do pralki z pieluchami - dzisiaj zdejmowałam pieluszki w ceglastych kłaczkach... ech...

Także polecam wkłady bambusowe, formowanki welurkowe przeprać kilka razy w misce z wodą, aby wypłukać pozostałości po krojeniu i szyciu.

Od razu i tutaj wkleję to, co stworzyłam na temat prania :

Dbanie o pieluszki nie jest aż tak skomplikowane, jakby się mogło wydawać.
Czasy, kiedy była tetra/flanelka i ceratki dawno minęły. Teraz pieluszki mogą cieszyć oko przeróżnymi pięknymi wzorami i kolorami.
Nie muszę chyba pisać o tym, że nie trzeba , wręcz niewskazane prasowanie, czego każda mama/tata się obawia – godzin spędzanych przy prasowaniu , i tych garów, w których zamiast zupy gotowały się pieluszki;)

Ale do sedna

Generalnie wszystkie pieluszki pierzemy w temp. Max 60 stopni. Nie używamy wybielaczy, środków zmiękczających. Środka piorącego pół zalecanej dawki. Można również używać środków antybakteryjnych.
(Ja zamiast tego używam ekokul, które również działają anty , a z perspektywy czasu widzę, że pomimo jednorazowego większego wydatku, w ciągu roku, przez który używam tych kul do prania pieluch, wydałam o wiele mniej, niż na środki antybakteryjne.)

Oczywiście najpierw pieluchy należy wypłukać – ja nastawiam pranie ekspresowe, a potem albo krótkie albo długie z ekokulami i odrobiną środka piorącego.

Co jakiś czas warto im zrobić kurację odtłuszczającą i stipping.

Kurację odtłuszczającą robię, gdy używam kremów przy odparzeniu (młodszy jest strasznym wrażliwcem i wystarczy chwila w zabrudzonej pieluszce i odparzenie gotowe)
Ja wrzucam pieluszki do pralki , płuczę, potem wlewam trochę płynu do naczyń i nastawiam jak na pranie, a kiedy się woda w pralce nagrzeje, wyłączam i zostawiam na noc. Potem puszczam pranie dalej. A na koniec jeszcze szybkie pranie w kulach.
Brzmi skomplikowanie, ale takie nie jest ;)

Stripping –  wypłukane pieluchy wstawiamy na maxymalną dopuszczalną temp. (Pula nie poddajemy strippingowi) i wsypujemy ok. 5 paczek kwasku cytrynowego i pierzemy. Kwasek cytrynowy wypłukuje osad z pieluszek.
Wyczytałam gdzieś, że poddawane strippingowi pieluchy pierze się tyle razy, aż woda nie będzie się pienić.
Chcąc wybielić używamy sody oczyszczonej zamiast kwasku


PUL – temp. Prania 60 st
Mikropolar , polar– niby do 40 st, ale przy 60 też nic się nie dzieje
Frota bambusowa – 60 st , po wypraniu strzepujemy,  nie używamy środków wybielających
Welur bawełniany/frota bawełniana – do 60 st.  Pomimo, iż producenci często piszą iż nie farbuje, pierwsze kilka prań nie pierzmy z białymi pieluszkami, bo mogą stać się kolorowe.

Suszenie w suszarce bębnowej
W pieluszkach suszonych w suszarkach bębnowych bardzo szybko zużywają się gumki, więc liczmy się z tym, że po kilku cyklach suszenia pieluszki mogą mieć luźne gumki.

niedziela, 22 kwietnia 2012

Wyjątkowo nieudany weekend

A dlaczego? Nic mi nie wychodzi. Przez cały weekend uszyłam... dwie pieluszki, z czego ta druga, bo z pierwszej nie byłam zadowolona :( ale przynajmniej chłopcy mają nową pielusię , a czasu na szycie dla nich wciąż brak. Doba jest zdecydowanie o wielewiele za krótka.

I proszę, dwia piękne pasiaste formowaneczki bambusowe - na zewnątrz mają dzaninkę bawełnianą.
Obie są identyczne, tylko jedna bardziej wypchana. Brak dobrego zdjęcia - dlaczego- ta mała łapka była szybsza niż spust migawki w aparacie ;)


Może wieczorem, jak chłopcy pójdą spać, uda się ,bez poprawek ,coś stworzyć.

niedziela, 8 kwietnia 2012

Nowa ulubiona :)

Zainspirował mnie Gdiapers, a nie mogąc się nań doczekać, pewnego wieczora zasiadłam i uszyłam :)
No i stała się moją ulubioną pieluszką :)





i na starszym synku